Wibrogimnastykę wymyślił w latach czterdziestych ubiegłego wieku rosyjski inżynier Aleksander Mikulin. Cierpiał na zaawansowaną niewydolność krążenia i postanowił wykorzystać swoją wiedzę, aby poprawić stan swego zdrowia.
Mikulin dostrzegł analogię pomiędzy pracą ludzkiego organizmu i maszynami. Opracował zestaw ćwiczeń wibrogimnastycznych i oddechowych, które poprawiają kondycję i zmniejszają zużycie narządów wewnętrznych.
Ćwicząc regularnie można uniknąć zakrzepowego zapalenia żył, obrzęków nóg i zawału serca.
Jednym z najpopularniejszych ćwiczeń opracowanych przez rosjanina jest wprawienie ciała w drżenie. Trening wykonujemy boso. Polega on na tym by stanąć na palcach, a następnie opaść na całe stopy tak by odczuć wstrząs w ciele. Ćwiczenie należy powtarzać rytmicznie przez minutę. Dziennie należy wykonać cztery lub pięć serii.
O ile nie jest to najlepsze ćwiczenie na spalanie kalorii, tak z pewnością pobudza krążenie, usprawnia działanie zastawek żylnych i służy zminimalizowaniu ryzyka stworzenia się w krwiobiegu niebezpiecznych skrzepów.
Drugie ćwiczenie to ćwiczenie oddechowe. Pomaga radzić sobie ze stresem i nerwicą serca. Gdy poczujemy szybsze bicie serca należy wziąść głęboki wdech. Tak głęboki by poczuć, że wypina nam się brzuch. Następnie powietrze zatrzymujemy w płucach przez dwie, trzy sekundy i dopiero po tym czasie wypuszczamy.
Wdechy i wydechy ćwiczymy w wolnym, spokojnym rytmie nie krócej niż przez minutę, aż praca naszego serca się unormuje.
Źródło: http://tipy.interia.pl/artykul_19071,co-to-jest-wibrogimnastyka-i-kiedy-warto-ja-stosowac.html
Podobał Ci się ten artykuł?
Zostaw swój e-mail, a wyślemy Ci informacje o nowych ćwiczeniach, poradach i dietach!